W ten czwartek wystąpi pan w Klubie Muzycznym CSK z projektem „Kiedy byłem”. Czy mógłby pan przybliżyć jak doszło do jego powstania, skąd taki pomysł?
Adam Czerwiński: Do nagrania albumu doszło kilka lat temu jak zakładałem swój zespół MAP, którego nazwa wzięła się od pierwszych liter imion członków. A skąd pomysł?
W pewnym stopniu była to kontynuacja płyty „Polish Standard”, którą nagraliśmy z Jarkiem Śmietaną i z Wojtkiem Karolakiem. Natomiast w przypadku „Kiedy byłem” wybrałem utwory sam i były to utwory z innego pokolenia, takie które uważałem za jedne z najważniejszych i najpiękniejszych w polskiej muzyce rozrywkowej.
Myślę, że ta płyta, która ukazała się nie tylko na cd ale i na winylu, przyczyniła się też do powstania mojej wytwórni płytowej, która nazywa się AC Records.
Czym kierował się pan przy wyborze utworów na album?
A. Cz.: Myślę, że sentymentem. To jedno słowa wystarczy.
Gościnnie w sesji nagraniowej wziął udział Grzegorz Skawiński. Jak doszło do państwa współpracy?
A. Cz.: Z Grzesiem znamy się wiele, wiele lat. Grzesiek mieszka w Trójmieście, więc często spotykaliśmy się tam na różnych scenach i w różnych okolicznościach. Po drugie to nagranie odbyło się w jego studio „Maska”, więc często się widzieliśmy.
Przychodził, piliśmy kawę, rozmawialiśmy i tak od słowa do słowa zaproponowałem mu czy nie zaśpiewałby w jednym utworze. Grzesiek przygotował się zawodowo. Jestem bardzo zadowolony z tego, że mamy go na płycie, bo to jest bardzo wyjątkowy kawałek.
Czy możemy liczyć na „Kiedy byłem 2”?
A. Cz.: Szczerzę powiedziawszy myśleliśmy o tym. Zastanawiamy się tylko czy zrobić kontynuacje polskich utworów czy też rozszerzyć spojrzenie i zaproponować naszym słuchaczom różne utwory z różnych stron świata.
A czego lubelska publiczność może spodziewać się po czwartkowym koncercie oczywiście poza utworami z albumu „Kiedy byłem”?
A. Cz.: Poza utworami ze wspomnianej płyty zagramy kilka naszych kompozycji w tym m.in. mój utwór, który zaprezentujemy specjalnie na tym koncercie. To będzie świeżutka premiera.
Rozmawiał Damian Stępień