19 maja zapraszamy na plac Teatralny przed Centrum Spotkania Kultur na „Majówkę dla Oliwki”, podczas której będą zbierane środki na leczenie chorej na SMA 3-letniej Oliwki Kraczek.
W trakcie fantastycznego pikniku na małych i dużych czekać będzie moc atrakcji. Na scenie wystąpi m.in. wokaliści Studia Wokalnego i Rehabilitacji Głosu Bluelife-Art prowadzonego przez Krystynę Cugowską, Monika Kowalczyk i Jan Wąsak, zespół Maskotki oraz Łukasz Jemioła.
Zapiszcie koniecznie tę datę! Siła uśmiechu może przezwyciężyć wszystko❣️
Na scenie:
12.00– Zespoły z Wojewódzkiego Przeglądu Kapel i Śpiewaków Ludowych 2024
14.15 – Wokaliści Bluelife-Art Krystyna Cugowska – Studio Wokalne i Rehabilitacja Głosu
16.00 – pokaz Muai Thai FIGHT GYM LUBLIN
16.15 – TOŃ: Monika Kowalczyk i Jan Wąsak
16.45 – Zespół Maskotki Łukasz Szpakowski
17.30 – Łukasz Jemioła
Prowadzenie: Justyna Domaszewicz.
Pozostałe atrakcje:
12:00-18:00
Kiermasz charytatywny
Zespół Lubelskich Parków Krajobrazowych
Prezentacja pojazdów służb mundurowych
Autobus zabytkowy Ikarus MPK Lublin
13:00, 15:00, 17:0 – Warsztaty pszczelarskie Miejska Pasieka Artystyczna CSK
14: 00-17:00 – EduMusic
Strefa Gastro: Wurst Wagen, Love Love Lody, stoiska KGW
Wstęp wolny!
💞 Profil Oliwki na Facebooku – LINK
💞 Razem dla Oliwki. Licytacje dla Oliwii Kraczek – LINK
💞 Siepomaga.pl – LINK
Oliwka Kraczek ma 3 latka. Lekarze zdiagnozowali u niej SMA – chorobę, która każdego dnia zabija jej malutkie mięśnie. Jedyną szansą na ratunek jest terapia genowa, za którą musimy zapłacić blisko 10 MILIONÓW ZŁOTYCH!
Czas Oliwki liczony jest w kilogramach, ponieważ zostały jej ostanie 2 kilogramy do przyjęcia leku! Terapię mogą przyjąć jedynie te dzieci, które nie przekroczyły wagi 13,5 kg, a dziś Oliwka waży już 11,5 kg. Oznacza to, że mamy niewyobrażalnie mało czasu, by jej pomóc! Gdy dziewczynka przekroczy tę granicę, lekarze odmówią jej leczenia…
Postawienie ostatecznej diagnozy w przypadku Oliwki zajęło naprawdę wiele czasu, bardzo cennego czasu. Córeczka urodziła się zdrowa. Przez pierwsze miesiące rozwijała się prawidłowo. Dopiero z czasem zaczęliśmy zauważać, niepokojące objawy. Inne dzieci w jej wieku potrafiły już siadać i raczkować, ona wciąż nie umiała utrzymać równowagi. To bardzo nas niepokoiło – mówi Krzysztof, tata Oliwki.
Lekarze uspokajali nas, że każde dziecko rozwija się w swoim tempie i powinniśmy dać Oliwce jeszcze trochę czasu. I faktycznie, ku naszemu zaskoczeniu i oczywiście ogromnej radości, po kilku tygodniach córeczka zaczęła siadać. Odetchnęliśmy z ulgą.